Mówienie sobie po imieniu skraca dystans między ludźmi – ze współpracowników czy partnerów biznesowych stajemy się znajomymi. Chociaż w wielu organizacjach ta forma komunikacji jest standardem, to warto wiedzieć, kto proponuje przejście na „ty” także w pozostałych sytuacjach.
Spis treści:
1. Przejście na „ty” – najważniejsze zasady
2. Przechodzenie na „ty” – o czym musisz pamiętać?
3. W jakich sytuacjach najczęściej proponujemy mówienie sobie po imieniu?
4. Teraz znasz już zasady przechodzenia na „ty”!
Przejście na „ty” – najważniejsze zasady
Amerykanie nie mają tego problemu – tam wszyscy są ze sobą na „ty”. W Polsce mówienie starszej od siebie osobie na „ty” przy pierwszym spotkaniu uznawane jest za duży nietakt. Nie ograniczają nas tylko i wyłącznie kwestie gramatyczne i językowe. Chodzi tutaj głównie o kwestie dobrego wychowania.
Hołdowanie zasadom savoir-vivre nie jest w żadnym razie reliktem czasów minionych. Warto ich przestrzegać choćby po to, by wiedzieć, jak zachować się w każdej sytuacji. Bardzo pomagają w codziennych sytuacjach – dzięki nim jesteś odbierany w środowisku jako człowiek z klasą. Prezentujemy krótki instruktaż jak przejść na „ty” w sytuacjach prywatnych i zawodowych.
Zastanawiasz się, kto proponuje przejście na „ty”? Sprawdźmy, co na ten temat mówią złote zasady savoir-vivre. Przechodzenie na „ty” inicjuje zawsze osoba starsza, a w relacjach damsko-męskich, to kobieta decyduje o tym, z kim chce przejść na „ty”. Sądzisz, że to odrobinę skomplikowane i trudne do zastosowania w praktyce? Tak Ci się tylko wydaje, a gdy przyswoisz sobie odpowiednie zasady, każda sytuacja zawodowa i towarzyska będzie wychodzić bardzo naturalnie. To tylko kwestia praktyki.
Zobacz także: Czym jest angielskie wyjście i jak żegnać się z klasą? Podpowiadamy
W kontaktach zawodowych i biznesowych sprawa ma się nieco inaczej – przejście na „ty” z przełożonym jest możliwe tylko wówczas, gdy on wyrazi ku temu chęć. Zwykle ma to miejsce podczas spotkań integracyjnych lub pracy przy wyjątkowo ważnym projekcie. Nie możesz spodziewać się, że szef zaproponuje Ci przejście na „ty” już pierwszego dnia pracy. Na takie względy trzeba sobie z reguły zapracować.
Bezpośrednia komunikacja i bycie z przełożonymi na „ty” wcale nie oznacza zatarcia się granic hierarchii służbowej. Nawet jeśli mówimy sobie w pracy na „ty”, to zawsze zwracamy się do siebie z wzajemnym szacunkiem.
Kiedy wszyscy są ze sobą na „ty”, nienaturalnie będzie wyglądać, gdy zwrócisz się do Twojego przełożonego lub kolegów per „Pan”.
Podobnie sytuacja wygląda w relacjach z klientem. To również z jego strony powinna wyjść propozycja przejścia na „ty”. Ma to swoje uzasadnienie – niektórzy klienci wolą zachować dystans w relacji. Dlaczego? Otóż zdecydowanie łatwiej jest wymagać więcej od kontrahenta, gdy jesteśmy w relacji służbowej. Przejście na stopę prywatną lub wręcz przyjacielską może znacznie komplikować pewne sprawy. Trudno jest, będąc w takiej relacji naciskać na kontrahenta czy przeforsować zmiany w budżecie. Co więcej, domaganie się spłaty należności również staje się cięższym zadaniem. Z tego powodu warto rozważyć każde przejście na „ty” indywidualnie. W biznesie zachowanie bezpiecznego dystansu może pomóc.
Polecamy również: Eleganckie fryzury męskie – zbuduj dobre pierwsze wrażenie
Przechodzenie na „ty” – o czym musisz pamiętać?
W naszej kulturze zwracanie się do siebie per „ty” w pracy czy biznesie nie jest powszechne. Moda na skracanie dystansu w ten sposób przyszła wraz z fascynacją amerykańską kulturą i anglicyzmami przenikającymi do języka polskiego. Formy grzecznościowe Pan i Pani wciąż funkcjonują, ale wytworzyło się wokół nich małe zamieszanie. Pojawiły się wątpliwości dotyczące tego, kto i w jakich sytuacjach powinien zaproponować przejście na „ty”.
Osoby pracujące w korporacjach przyzwyczajone są do tego, że wszyscy pracownicy mówią sobie na „ty”. Ten sposób komunikacji zalecany jest w dużych organizacjach, aby integrować zespoły. Dla wielu osób jest to oczywiste i zwracają się w ten sposób do wszystkich i w różnych sytuacjach. Takie zachowanie może być w pewnych kręgach postrzegane jako duży nietakt. Musisz o tym pamiętać i dostosować się do sytuacji i środowiska.
Zawsze lepiej jest zwrócić się do kogoś, zachowując formy grzecznościowe, niż popełnić błąd. Taka osoba może Cię przecież zawsze poprosić o przejście na „ty” i jest to zdecydowanie bardziej komfortowa sytuacja, niż zostanie upomnianym za zbyt poufałe zachowanie.
Niestety nie każdy preferuje przejście na „ty”, szczególnie jeśli nie planuje zacieśniać relacji. Zatem, aby nikogo nie urazić, stosuj ogólnie przyjęte zasady dobrego wychowania i zapamiętaj, kto proponuje przejście na „ty”. Do osób starszych i nam nieprzedstawionych zwracaj się na „pan, pani”. To bardzo bezpieczne rozwiązanie, które ustrzeże Cię przed popełnieniem gafą.
Dowiedz się także: Jak się ubrać na randkę? Mężczyzna wcale nie musi w garnitur!
W jakich sytuacjach najczęściej proponujemy mówienie sobie po imieniu?
Na „ty” przechodzimy zwykle w sytuacjach towarzyskich i nieformalnych. Jeśli ktoś przedstawia Ci się imieniem, wówczas możesz uznać, że przeszliście na „ty”. Gdy rozmówca przedstawia się pełnym imieniem i nazwiskiem lub tylko nazwiskiem to sygnał, że należy zwracać się do niego per „pan” lub „pani”. Dlaczego? Ponieważ dodanie nazwiska lub przedstawienie się samym nazwiskiem wskazuje na to, że ta osoba chce zachować dystans i nie życzy sobie utrzymywać relacji bliższej, niż wymaga tego sytuacja.
Przechodzenie na „ty” w sytuacjach prywatnych
Jeśli znajomy czy partner życiowy przedstawia Cię starszym członkom swojej rodziny, to dopóki to oni zaproponują przejścia na „ty”, lepiej nie mówić im po imieniu. Ze względu na ich wiek i większe doświadczenie życiowe powinno wychodzić się od form grzecznościowych. W ten sposób okazujesz należny szacunek osobom starszym.
Szczególną uwagę zwróć na, to gdy jesteś przedstawiony Twoim przyszłym teściom. To bardzo ważne spotkanie i szansa, by zrobić na nich dobre wrażenie. Pamiętaj, by ubrać się odpowiednio – to z pewnością również pomoże. Proponujemy garnitur szyty na miarę w modnym fasonie, ale stonowanych kolorach.
Kto komu proponuje przejście na „ty” na stopie zawodowej?
Jak już wspomnieliśmy, jeśli podczas rozmowy kwalifikacyjnej zostaniesz poinformowany, że „w firmie zwracamy się do siebie na ty”, śmiało możesz przejść na tę formę komunikacji. Pierwszego dnia w pracy zamiast „dzień dobry” powiedz „cześć” i przedstaw się imieniem oraz wyjaśnij, na jakim stanowisku będziesz pracował. Formy „na „ty” możesz używać również w komunikacji mailowej i na komunikatorach firmowych. W kontaktach z klientami i kontrahentami przechodzimy zwykle na „ty” po dłuższej współpracy. Pamiętaj, że to klient ma zaproponować przejście na „ty”.
Sprawdź też: Jak prowadzić negocjacje w biznesie? Zasady, etapy i techniki negocjacji
Pamiętaj, że zrobienie dobrego pierwszego wrażenia zależy również od Twojego stroju. Garnitur i koszule biznesowe szyte na miarę dodadzą Ci pewności siebie. Dzięki nim zaprezentujesz się doskonale w nowym miejscu pracy czy na spotkaniu z nowym klientem.
Kto proponuje przejście na „ty” w sytuacjach towarzyskich
Zostałeś zaproszony na bankiet lub oficjalną galę, na której będą osoby, z którymi chcesz przejść na „ty”? Pamiętaj o etykiecie – w takich sytuacjach jest ona niezwykle ważna. Podczas bankietu, na którym goście stoją i swobodnie poruszają się po sali, masz ułatwione zadanie. Możesz podejść i przedstawić się , ale nigdy od razu nie przechodź na „ty”. Co więcej, jeśli chcesz wejść w mniej oficjalną relacją z kobietą, musisz czekać, aż to ona zaproponuje Ci przejście na „ty”.
Dowiedz się: 3 zasady witania się z kobietą, które musisz znać
Jak się ubrać, by zrobić dobre wrażenie podczas takiego spotkania? Jeśli na zaproszeniu nie było adnotacji dotyczącej dress code’u, najlepszym rozwiązaniem będzie klasyczny strój wieczorowy. Zobacz, jak doskonale prezentuje się smoking tropikalny, czyli idealna alternatywa dla czerni.
Kiedy nie wolno zwracać się na „ty”?
Są takie sytuacje, w których mówienie komuś nieznajomemu na „ty” jest oznaką braku dobrego wychowania. Może to być np. zwracanie się per „ty” do obsługi sklepu, hotelu czy restauracji – nigdy tego nie rób. Podobnie, gdy dzwonisz ustalać wykonanie jakiejś usługi czy umawiasz się na wizytę, zawsze zwracaj się do osoby, z którą rozmawiasz na „Pan” czy „Pani”.
Kluczem do sukcesu w skracaniu dystansu społecznego są wyczucie i dobre wychowanie. Kto proponuje przejście na „ty”? Zawsze lepiej jest poczekać na jasny komunikat ze strony rozmówcy, niż go urazić. Choć bezpośrednia komunikacja jest łatwiejsza i czyni relację bardziej familiarną, to nie każdy Twój klient czy współpracownik będzie ją tolerować.
Z drugiej strony są sytuacje, zwłaszcza te zawodowe, w których bezpieczny dystans może pomóc w osiągnięciu określonego celu. Łatwiej jest odmówić wykonania zlecenia lub negocjować warunki umowy, gdy relacja jest czysto służbowa.
Przeczytaj także: Kto pierwszy podaje rękę? Zbiór najważniejszych zasad
Teraz znasz już zasady przechodzenia na „ty” !
Wysoka kultura osobista to coś, czego można i warto się nauczyć. Poszanowanie zasad savoir-vivre pozytywnie wpływa na Twój wizerunek. Doskonale komponuje się z eleganckim strojem i dodaje pewności siebie. Dzięki znajomości tych podstawowych zasad będziesz postrzegany jako człowiek uprzejmy i kulturalny. Jest to równie przydatne, jak dobrze skrojony garnitur i nieskazitelna prezencja.
Zapraszamy do zapoznania się z cennikiem naszych usług. Jeśli potrzebujesz ubrań dopasowanych do Twojej sylwetki, polecamy szycie na miarę – umów się na spotkanie z doradcą Cafardini, który stworzy dla Ciebie idealne stylizacje.